Na ile mieszkań w Warszawie może pozwolić sobie prawnik, a na ile szef kuchni, programista lub księgowy? Sprawdził to zespół JakiKredyt, serwisu specjalizującego się w precyzyjnej kalkulacji zdolności kredytowej i porównaniu ofert kredytów hipotecznych.
Analitycy JakiKredyt.pl porównali potencjalną zdolność kredytową osób wykonujących ponad 20 różnych zawodów w sektorze przedsiębiorstw. Przyjęli, że zarabiają oni tyle, ile wynosi najczęściej oferowane wynagrodzenie na danym stanowisku wg Raportu Płacowego 2019 Hays oraz że planują w pojedynkę kupić co najmniej jedno 50-metrowe mieszkanie w Warszawie kosztujące 422 tys. zł (dysponują przy tym 20-procentowym wkładem własnym).
Na tej podstawie powstał pierwszy ranking pokazujący, jak dużą zdolność kredytową mają osoby pracujące na poszczególnych stanowiskach, a w konsekwencji – na ile maksymalnie mieszkań mogą sobie pozwolić. Uśredniona zdolność została wyliczona na podstawie ogólnodostępnego kalkulatora kredytów hipotecznych JakiKredyt.pl. Wzięto pod uwagę tylko takie zarobki, które byłyby podstawą do udzielenia kredytu w co najmniej połowie największych banków Polsce (taka sytuacja nie ma miejsca np. w przypadku sprzedawcy w sklepie odzieżowym, zarabiającego 3 tys. zł brutto).
– Wszyscy zdają sobie sprawę z rozbieżności zarobków na różnych stanowiskach i w różnych branżach – powiedział Piotr Krogulec, założyciel Jakikredyt.pl. – Jednak dopiero porównanie potencjału zakupowego w sektorze nieruchomości pokazuje wyraźne różnice ekonomiczne pomiędzy osobami na różnych szczeblach kariery. Tym większe, że osoby posiadające więcej niż jedno mieszkanie, często czerpią dodatkowo dochody z tytułu najmu nieruchomości, i nierzadko mogą pozwolić sobie na zakup kolejnych mieszkań za gotówkę.